Wczoraj miałam okazję zobaczyć morze. Uwielbiam je bez względu na porę roku, pogodę, temperaturę i wszystko inne. Niestety mój pobyt trwał bardzo krótko. Zdążyłam tylko złapać trochę jodu w płuca, usłyszeć szum fal i skrzydeł rybitw, przywołać wspomnienia...
No i zrobić fotkę telefonem.
Oto plaża w Stegnie widziana wczoraj z promenady.
Ech.... jak ślicznie...
OdpowiedzUsuń