O dalszych losach moich lawend poinformuję Was w kolejnych postach. Już wkrótce czeka je nowe wyzwanie... przeprowadzka do innych doniczek. Bo chociaż są maleńkie to jednak rosną i mają coraz większe wymagania podłożowe.
Sama jestem ciekawa czy chociaż jedna z tych lawendek przetrwa i wyrośnie na zgrabną roślinkę, która będzie mnie cieszyć swymi lawendowymi kwiatkami.
Na razie dbam o nie jak potrafię i kibicuję każdej z nich :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wizytę na naszym blogu i pozostawiony komentarz:)