poniedziałek, 28 stycznia 2013

Powiększone gniazdo - kartka ręcznie zrobiona

Niedawno jedna z naszych Koleżanek urodziła synka. Uznałam, że przy takiej okazji wysłanie sms'ka z gratulacjami to zdecydowanie za mało. Kartka - znacznie lepiej. I znów problem ten sam, który pojawił się przy wyborze kartki dla babci. W sklepie były albo takie ze zdjęciem (tylko dlaczego mam wysyłać rodzicom gratulacje na karcie z jakimś brzdącem, skoro oni właśnie mają swojego - najpiękniejszego na świecie?) albo niebieskimi skarpetkami, niebieskimi smoczkami, niebieskimi miśkami, niebieskimi wózkami i króliczkami. Też niebieskimi. Jak już się prawie zdecydowałam na coś... niebieskiego, to treść życzeń była zdecydowanie nieodpowiednia lub tylko nieodpowiednia. Czy ktoś kto umieszcza takie życzenia bierze pod uwagę na przykład to, że w rodzinie może pojawić się kolejne dziecko. Nie pierwsze. Nie jedyne, ale kolejne. I że takim rodzicom też wysyła się życzenia. Bo oni są równie szczęśliwi jak przy tym pierwszym. A my z nimi.
O częstochowskich rymach nie wspomnę.
Co, znowu się czepiam?
Może.
Koniec końców kartkę zrobiłam sama. 
Wiem, że już dotarła i że starsze pisklę (to większe) poznało się na pomyśle (nawiązanie do nazwiska) więc mogę ją już Wam pokazać.
Oto ona:




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za wizytę na naszym blogu i pozostawiony komentarz:)