niedziela, 10 czerwca 2012

Trzech muszkieterów wersja kocia

Moja kocia rodzina niedawno (2 czerwca) powiększyła się o 3 nowych puchatych członków. Jak patrzę na tych trzech muszkieterów po głowie zaczyna mi chodzić piosenka Perfectu, a właściwie fragment tylko "Autobiografii" :

"Było nas trzech,
W każdym z nas inna krew
Ale jeden przyświecał nam cel
Za kilka lat
Mieć u stóp cały świat
Wszystkiego w bród."

Każda z puchatych kulek jest inna (ruda, szara i łaciata) i chociaż na razie głównie jedzą i śpią, (a może śpią i jedzą), to już niebawem ruszą na podbój świata.
Ja tymczasem, jeszcze nieśmiało, rozglądam się za dobrymi ludźmi, którzy się nimi zaopiekują i zapewnią "wszystkiego w bród" (ze wskazaniem na miłość i opiekę).
Moja kocia menażeria i tak jest już spora (a od czasu pojawienia się puchatej trójki, jest również z lekka obrażona i urażona). Co prawda, pertraktuję z rodziną, by blondas (albo blondynka), ochrzczony imieniem Garfield mógł z nami zostać, ale jakie będą ostateczne wyniki tych pertraktacji jeszcze nie wiem. Dużo zależeć będzie pewno od jej/jego płci, bo kolejnej kotki na razie nie chcemy. Tak czy owak 2 kociaki na pewno szukają domu. Chociaż, chyba jeszcze o tym nie wiedzą ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za wizytę na naszym blogu i pozostawiony komentarz:)