niedziela, 5 lutego 2012

Herbaciane muffiny z pomarańczami

To był eksperyment i wielka niewiadoma, póki nie spróbowałam pierwszej muffinki :)

Przepis na muffiny z pomarańczami znalazłam na blogu Margarytki
muszę przyznać, że jest rewelacyjny! Muffiny są wilgotne w środku i zachowują świeżość.

Jednak od dawna chciałam upiec coś z naturalnym ekstraktem.No ale pod ręką nie było nic specjalnego, więc powstał wywar z zielonej herbaty. w zamyśle chciałam dodać zieloną herbatę o smaku pomarańczowym - tak by pasował do owoców. Oczywiście jak przyszedł czas dodania tego składnika okazało się, że w szafce jest zielona herbata! A jakże!!! ale tylko melonowa z trawą cytrynową i to w dodatku taka, której nigdy wcześniej nie piłam. No i zaryzykowałam! Opłacało się :) Herbata dała niepowtarzalny posmaczek a muffiny stały się właściwie bardziej herbaciano - cytrusowe niż pomarańczowe :)

Herbaciany wywar:: 2 torebki herbaty zalałam 1/4 szkl wrzącego mleka.Przykryłam spodeczkiem i poczekałam, aż herbata się zaparzy. Ostudziłam mleka. Wywar dodałam do składników mokrych(o tyle mniej dodałam jogurtu).

Jestem bardzo ciekawa czy Wy też podobnie eksperymentujecie? Chętnie skorzystałabym z Waszych eliksirowych pomysłów :)


W jednej misce mieszamy suche składniki: mąkę, cukier, sodę, proszek do pieczenia, 1 torebkę herbaty, skórkę pomarańczową startą na tartce z 1 pomarańczy.
W drugiej misce mieszamy mokre składniki: jajka, jogurt, olej,sok pomarańczowy + herbaciany wywar.

Składniki mokre wlać do suchych. Mieszamy przy użyciu łyżki. Mieszamy szybko i mało dokładnie, tylko do połączenia się składników. Mogą pozostać grudki.

Do masy dodajemy pokrojone kawałki pomarańczy (obrane ze skórki i błonek).

Ciasto wylewamy do foremek i pieczemy około 15 - 20 minut w temperaturze 200°C. Muffiny sprawdzamy patyczkiem. (Gdy się on nie obiera to znaczy, że muffiny są już gotowe.)

Muffiny polukrowałam (lukier: cukier puder + świeży pomarańczowy sok)i udekorowałam kandyzowaną skórką, którą najpierw namoczyłam w likierze amaretto.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za wizytę na naszym blogu i pozostawiony komentarz:)